wtorek, 13 stycznia 2009

Brand New, You're retro.

Sny narkotyczne od srebrnego spray'u. Szybuję nad ulicą na czarnej teczce. Rechot dziki. Stary satyr pląsa na ośnieżonej łące wśród rozpustnych studentek przyodzianych w taśmę klejącą i kalkę techniczną. A ja śpiewam :
Bullet to the head.
Bullet to the head, do you think I's joking?
What the fuck are you doin'?

I lecę dalej.
Sesja-depresja.
Marta-z-myśli-wytarta.

5 komentarzy:

Krzysztof pisze...

No coooś Ty...

Opowiedz trochę więcej o tych studentkach... ;>

Anonimowy pisze...

Tricky mniam.

Pasqui pisze...

ha. żadnych detali nie widziałam;D
Tricky- doskonały by zdolować się przy klejeniu projektu.

Anonimowy pisze...

Tricky - doskonały na noc, a może nawet więcej niż dwie. Noce.

Pasqui pisze...

Doskonały po prostu;)
p.s.Kim jesteś *a?