środa, 7 stycznia 2009

Oczy Edwarda

I znów wyglądam jak cały fight club razem wzięty i Edward Nożycoręki na dokładkę.
Ale umiem zaprojektować drogę i dwa place.
Ha.

5 komentarzy:

megat pisze...

  I think your blog is really interesting ... especially this post :)

Krzysztof pisze...

Już myślałem, że będziesz coś pisać o Nortonie i miałem Cię złajać, a tu niespodzianka. ;)

Hulk do Ciebie napisał!!!

Pasqui pisze...

Ja o Nortonie nie piszę, ja o nim myślę i ślinka mi cieknie. mam doprawdy mocarnych czytelników:D

lady aldonna pisze...

heheheeeeeee [lubieżny śmiech starego dziada] i mi też ślinka cieknie!

Pasqui pisze...

Hyhyhy [rubach]. Swoja drogą, muszę kiedyś zobaczyć, jak robisz [lubieżny śmiech starego dziada, bo aż nie mogę sobie tego wyobrazić:P