niedziela, 27 września 2009

Powroty.


Chorwacja to raj dla wiecznych zmarzlin takich, jak ja. Słońce. Ultramaryna na niebie. Pinie pachną. Nowe, nieznane rośliny. Dzikie kocury na ulicach. Cykady. Morze. Granaty. Limonki. To trzeba zobaczyć i poczuć.
Z miast konkurencję wygrywa Šibenik. Uliczki. Słońce. Puste zakamarki.
Jeszcze tam wrócę!

2 komentarze:

siorb pisze...

Karolina Szachułowicz likes this.

mała pisze...

Magdalena Pawłowska likes this.