wtorek, 24 marca 2009

Tracę cierpliwość

Tracę cierpliwość pogodową. Ciśnienie 990 hPa przygniata mnie do ziemi niczym 10tonowy odważnik spadający na kojota w kreskówkach ze Strusiem Pędziwiatrem. Smętnam. Nie dowierzam prognozom długoterminowym. Obsesyjnie boję się korków.
I mieszkam w igloo.
.
Tak wygląda moje okno w tym momencie.
Gdybym miała narty, wyszłabym na dach pojeździć. Może nadarzy się jakaś foka na kolację...

3 komentarze:

Krzysztof pisze...

Może jakaś foczka wpadłaby do mnie na kolację?

Pasqui pisze...

przypłynę na krze.

siorb pisze...

ja też. tracę w sensie.