niedziela, 14 września 2008

Jadłospis na dzień 14 września 2008r. (niedziela)

Śniadanie
-Autumn footsteps
(czyli rozmiękłe łupiny orzechów włoskich pod stopami podczas spaceru z psem, podawane w temp. 6 st. C)
-El Puci-Puci
(błękitny szlafrok wyłożony na podwójną warstwę piżamową z dressingiem o dwóch szlachetnych białych paskach, serwowany z kawą z mlekiem i grzanką nutellową)

-Martjito
(lekki koktajl z mrożonej Marty pod pierzyną, w towarzystwie pieprzu i papryczki chili wprost z dziwacznych, erotycznych snów)

Lunch
-La Insalata de Tośkana
(soczyste kawałki humorów młodszej siostry wymieszane z dużą ilością klocków lego, lalek barbie i kartek ze Workbook class 4, w sosie a la wyścig szczurów)
-Questiondilla
(syndrom pytania Ale Co Ja Mam Teraz Ze Sobą Zrobić? przyprószony tartą grrrgonzollą- ulubionym serem złosnic)

Dania Obiadowe
-Fast foo
(mega szybka sałatka wykonywana przy użyciu nielegarnel zgnaitaczki do czosnku)
-Familia Completa
(zestaw dla czterech osób i psa)
-Ice crrrream
(deser lodowy podawany w polarze)

Kolacja
-Amenetto
(ulubiona potrawa młodzieży oazowej, serwowana z jednym chwytem gitarowym w towarzystwie złoconych barokowych aniołków)
-Szisz-grzejbab
(Chude nogi damskie obrumieniane nad elektrycznym piecykiem olejowym)
-Laurus mobilis
(Laur, lub po polsku Wawrzyniec czytywany w laptopie aż po wyczepanie baterii)
-MucioVideo
(drobna słodycz na żywo)

2 komentarze:

Krzysztof pisze...

Ja Ci dam "drobna", bitch. :[

Miłego tygodnia. :*

Pasqui pisze...

oj tam oj tam małe jest piękne.