poniedziałek, 9 czerwca 2008

Tracę czas

-Tośka, czemu ty tak ciągle tracisz czas?!
-Bo lubię.- odpowiada buntowniczo 10cio latka.

Ma rację.Skąd ona taka mądra? Nie mam właściwie powodów, żeby tu siedzieć. Nic konstruktywnego nie przychodzi mi do głowy. Sny mam dziwne. Dziwnych nowych znajomych. Nowe pociągi muzyczne (dźwięki tak czasem lubią zawisnąć w mózgu i odtwarzać się w najgorszych możliwych momentach). Emocje jakieś takie niebezpiecznie szeroko rozkrzewione.
Nie wiem skąd. Za dużo wina. Za dużo pracy. Życie pędzi jakoś tak z Politechniki do Centrum. A ja nie wiem, czy chcę wysiąść czy jechać dalej.
Nie wiem.
Nic już nie wiem.

Chcę na imprezę.
Jestem zazdrosna. Przepraszam, ale jestem.

Brak komentarzy: